PIOTR GÓRSKI • „KREWNI”


Trudno sobie wyobrazić uczucia towarzyszące bliskim zamordowanego człowieka. Co może zrobić komisarz, gdy rodzina próbuje sama złapać i ukarać sprawcę? Gdzie właściwie szukać winnego? To ciężkie, skoro nieustannie pojawiają się sprzeczne informacje, a podejrzanych tylko przybywa…

Kruk dotknął policzka dziewczyny. Nawet przez lateksową rękawiczkę poczuł, że jest zimny. Prawa dłoń była odcięta, starannie umyta i idealnie biała, za to prześcieradło w tym miejscu zesztywniało od krwi. Brutalne morderstwo jest szeroko komentowane, a gdy jeszcze znany trójmiejski architekt zgłasza zaginięcie żony, policja i prokuratura skłaniają się do opinii, że w mieście grasuje seryjny morderca.

Zgorzkniały i sfrustrowany Kruk coraz częściej rozpamiętuje sprawy, w których wymiar sprawiedliwości okazał się bezsilny. Tym razem postanawia grać równie nieczysto i bezwzględnie jak przestępcy, nawet za cenę utraty dobrego imienia i pracy, która jest dla niego wszystkim.


Tak, moje pierwsze spotkanie z Remigiuszem Mrozem mogę uznać za w pełni udane. Jeśli chodzi o twórców powieści kryminalnych, to często mijałam się również z Piotrem Górskim, o którym słyszałam i czytałam wiele dobrego. Wspominałam o tym setki razy, ale w kwestii tego typu książek ciągle się rozsmakowuję, poznaję, spoglądam na nie w miarę obiektywnie, świeżym okiem. Ucieszyłam się na możliwość sięgnięcia po najnowsze dzieło Górskiego, tajemniczo zatytułowane „Krewni”. To trzecia część z serii o komisarzu Sławomirze Kruku, osobie bezkompromisowej i inteligentnej. Owszem, podeszłam do lektury z całkiem dużymi oczekiwaniami. Nie lubię marnować czasu — któż z nas za tym przepada? Jednak moje obawy zostały rozwiane, gdyż „Krewnych” czyta się naprawdę szybko. Niepokoił mnie też fakt, że mam do czynienia z kolejnym tomem cyklu, aczkolwiek brak znajomości poprzednich to żadna przeszkoda.

Całość napisano dość lekkim językiem, autor z wyczuciem dawkuje strach, powoli wprowadza czytelnika w uczucie napięcia. A sekretów jest sporo. Górski wszystko dokładnie przemyślał, zachowania bohaterów zawsze są sensowne, nic nie porzucił przypadkowi. Fabuła wydaje się być bardzo spójna, wydarzenia skrupulatnie ze sobą powiązane. Właśnie, również tytuł ma duże znaczenie, bowiem postaci łączą różne więzy, nie tylko krwi. To siatka kontaktów, gdzie, niczym w labiryncie, musimy stopniowo się poruszać. Pisarz postawił na krótkie rozdziały, dzięki czemu akcja się nie dłuży, natomiast tło odmalowano tak, aby tym tłem pozostało. Próżno szukać rozwlekłych detali na temat krajobrazu.

Spodobało mi się, że Piotr Górski świetnie potrafi pokazać emocje towarzyszące jego bohaterom. Ból, strach, determinację, gniew — bez popadania w przesadę oraz banały. Trochę wyprowadza czytelnika w przysłowiowe pole, posiłkuje nas wskazówkami, które zdają się być wręcz dziecinne, a zaskakuje ostatnimi rozdziałami. Myślę, iż taka jest właśnie cecha dobrego kryminału, czyli nieprzewidywalność. Inaczej byłoby łatwo pożałować chwil spożytkowanych na coś beznadziejnego, czegoś wbrew naszym oczekiwaniom. Na szczęście, Górski wyszedł z tej próby obronną ręką i teraz rozumiem różne pozytywne opinie.

Kilka słów o samym Sławomirze Kruku. Rzeczywiście, polubiłam tę postać, choć początkowo wydawał mi się być taki nieoczywisty, pełen sprzeczności. Jak każdy książkowy albo filmowy komisarz, posiada swoje kłopoty, które z pasją się ciągną, nie dają spokoju. Mimo tego, ciągle tkwi w nim policjant-superbohater, chcący pokonać przejawy zła na świecie. Jest świadomy, że to dość nierealne marzenie, ale próbuje, próbuje… Do ofiar podchodzi z szacunkiem, starając się za wszelką cenę doprowadzić winnych przed oblicze sądu. Jego zaangażowanie nie zawsze przysparza mu sympatię przełożonych, twierdzących, iż Kruk ma poważne problemy ze sobą. Aczkolwiek trudno mu odmówić siły walki, wbrew opiniom.

„Krewni” to świetna propozycja dla fanów książek kryminalnych. Jeśli wcześniej nie kojarzyliście komisarza Sławomira Kruka, to rekomenduję jak najszybsze zapoznanie się z jego osobą. Ja sama zamierzam sięgnąć po poprzednie tomy, seria bardzo mnie zainteresowała, czekam na kontynuację. Mam nadzieję, że kariera Piotra Górskiego ciągle będzie się rozwijać — zdecydowanie na to zasługuje! Trzymam kciuki, zamierzam obserwować.


AUTOR • PIOTR GÓRSKI
TYTUŁ • „KREWNI”
LICZBA STRON • 432
WYDAWNICTWO • HARPERCOLLINS POLSKA
ISBN • 978-83-276-3764-2

EGZEMPLARZ RECENZYJNY UDOSTĘPNIŁO WYDAWNICTWO HARPERCOLLINS POLSKA — DZIĘKUJĘ!


2 komentarze: